Aktualności

WYCIECZKA PO ŚLĄSKU

Dnia 25 października 2009 roku, wraz z kilkoma uczniami ze szkoły muzycznej, wybraliśmy się na wycieczkę organizowaną przez kółko historyczne. Spod Opery, gdzie była zbiórka, wyjechaliśmy około godziny 9: 20 (Pamiętniku, o dziwo wszyscy przyszli punktualnie). Najpierw zatrzymaliśmy się przy torach kolejowych. Posiadaliśmy także niemałą przyjemność zobaczenia kopalni, która zanieczyszczała powietrze. W planach mieliśmy także „zwiedzenie” dzielnicy Bobrek, ale
Pan Stefan, będący naszym kierowcom, sprzeciwił się. Twierdził, iż po tej wizycie jego biały bus może stracić kołpaki. Cóż, chyba miał rację. Podróżując dalej, dotarliśmy do Rudy, gdzie mieści się jedno z najładniejszych osiedli robotniczych. Spacerując, wzbudzaliśmy ogromne zainteresowanie, zerkających zza okien, mieszkańców. Naszą uwagę
przykuły ślimakowate zdobienia na domkach.
Następnie udaliśmy się do muzeum regionalnego, w którym zobaczyliśmy, jak wyglądał dom robotnika. Zdziwienie na naszych twarzach pojawiło się, gdy pani przewodnik powiedziała, iż wielodzietne rodziny posiadały w
swoich mieszkaniach tylko dwa pokoje; kuchnię oraz sypialnię.
Dowiedzieliśmy się także, że najmłodsze dzieciaki zazwyczaj spały „w nogach” u rodziców. Pamiętniczku, jak myślisz, czy było im wygodnie?
Spacerem po jednej z dzielnic zakończyliśmy zwiedzanie Rudy i udaliśmy się do Katowic. Po zjedzeniu pysznego obiadu (naleśniki z Nutellą, mmmm) przeszliśmy się ulicami Giszowca i Nikiszowca, w którym wszystkie parapety były pomalowane na czerwono (tylko niektórzy mieszkańcy odbiegli od tej reguły i, przyznam Ci się szczerze, Pamiętniku, że wyglądało to co najmniej dziwnie ;)) Giszowiec i Nikiszowiec to dwa osiedla wybudowane przez spółkę przemysłową „Spadkobiercy Jerzego von Gische”. Ostatnim i, według nas, najciekawszym punktem wycieczki stała się wizyta w Galerii Sztuki Współczesnej w Katowicach. Pamiętniczku, ekspozycja przedstawiająca szpital psychiatryczny, robiła wśród uczestników wycieczki furorę. Zmęczeni, ale zadowoleni udaliśmy się do domu. Pamiętniczku, już nie potrafimy doczekać się kolejnego wyjazdu.

Ułatwienia dostępu

This website uses cookies and asks your personal data to enhance your browsing experience. We are committed to protecting your privacy and ensuring your data is handled in compliance with the General Data Protection Regulation (GDPR).