W czwartek, 22 maja, grupa gimnazjalistów wybrała się na przejażdżkę rowerową pod opieką pani Warwas i pana Gawendy.
Trasa wycieczki, raptem 42 km, wiodła zaułkami Szombierek, następnie bodaj jedynym fragmentem bytomskiej drogi rowerowej do stawu Brantka, a dalej już leśnymi duktami. Przejeżdżaliśmy między innymi obok wyrobisk dolomitu, przyglądając się przy okazji popisom motokrosowym. Z Dolomitów przez Blachówkę dojechaliśmy do Lasu Miechowickiego, po czym podążając Drogą Ewy dobrnęliśmy do Miechowickiej Ostoi Leśnej. Niektórym trudno było uwierzyć, że wciąż znajdują się w Bytomiu, proszę sprawdzić: http://www.bytom.pl/film?922,miechowicka-ostoja-lesna.
Oczywiście na trasie nie mogło zabraknąć przygód. Już po przejechaniu 3 km jeden z zawodników złapał gumę. Drobiazg, chłopcy błyskawicznie zdjęli koło, zakleili dętkę, gdyż nasz kolega, jako jedyny nie zabrał ze sobą zapasowej, tak jak to wcześniej ustaliliśmy. Po przejechaniu kolejnych 2 km okazało się, że koło trzeba dopompować i tak działo się co 2-3 kolejne kilometry. Po dotarciu do Sportowej Doliny jeszcze raz zdjęliśmy koło; okazało się, że nasz farciarz miał nie jedną, a dwie dziury! Po błyskawicznej naprawie ruszyliśmy w drogę powrotną, tym razem bez większych przygód. Niektórzy już snują plany kolejnego wyjazdu.
Album ze zdjęciami z wyprawy – na Facebooku.