Nie tylko mityczni bogowie grali na lirze, ale też nasi uczniowie. Z tym tylko, że nie na Olimpie, ale na lekcji języka polskiego (poświęconej właśnie bogom greckim), i nie na lirze, ale na cytrze. Po takim muzycznym akcencie można już przejść do spraw równie istotnych – głosek dźwięcznych i bezdźwięcznych. Oczywiście, pod opieką Zeusa, tzn. nowego polonisty, p. Alana Misiewicza.
10
wrzesień