Jak połączyć naukę ortografii z ćwiczeniami fizycznymi? Nie da się? Wprost przeciwnie, to bardzo proste! Należy tylko zorganizować w klasie „spocone dyktando”.
To specyficzne dyktando znane jest też pod nazwą „biegane” lub „sportowe”. Zabawa polega na tym, że to nie nauczyciel dyktuje tekst, a uczeń podaje go koledze lub koleżance. Żeby jednak nie było zbyt łatwo, uczniowie piszący siedzą tyłem do tekstu, który zawiesza się w jakimś odległym miejscu klasy… Kolega lub koleżanka z grupy ma za zadanie podbiec do tekstu, zapamiętać jak najwięcej i podyktować go sekretarzowi grupy. Do tekstu można wracać dowolną ilość razy. Wygrywa ten, kto napisze najszybciej i… z najmniejszą ilością błędów.
Dziś na lekcji w konkurencji ortograficzno-sportowej zadyszkę łapała klasa V. Na plus ćwiczenie ocenili prawie wszyscy. Dwie osoby były średnio zadowolone z tej konkurencji, bo… nie przepadają za ortografią. Po zakończeniu ćwiczenia wszystkie wyrazy z trudnością ortograficzną zostały zapisane w zeszytach.
Po feriach okaże się, kto odwzorował tekst najlepiej! Dzisiejsze dyktando było częścią klasowego konkursu z „Hobbita” oraz wpisywało się w akcję „W-F z klasą”, w której nauczyciele wracają do zapomnianych nieco przerw śródlekcyjnych.
Pani Karolina Jędrych ma nadzieję, że następne „spocone dyktando” uczniowie napiszą już bez zadyszki!