Nasi uczniowie ujawniają różne talenty. Na kółku z polskiego w SP okazało się, że nieźle radzą sobie także z wywoływaniem ducha poezji.
Pod kierunkiem pani Oli Rygiel młodzi adepci sztuki pisarskiej tworzyli wiersze o jesieni? Rezultatem postanowili podzielić się z Państwem. Czy próby były udane? Proszę ocenić. Nam najbardziej podobał się bardzo aktualny wers z wiersza Miłosza Bujaka – „A ludzie chorują, bo temperatury świrują” :).
W tworzeniu uczniom pomagały pufy – nowy nabytek do pracowni polonistycznej.
Julia Kaniuka
O jesieni
Jesień – czasami lubiana, a czasami nie,
Każdy uważa to, co chce.
Niektórzy mówią, że jest słoneczna i kolorowa,
Inni, że zimna i deszczowa.
Jesień jest różna, inna, zmienna,
Lecz także bardzo cenna.
Podobna do nas…
Raz jest ładna, a raz brzydka,
zmienia się z czasem,
czy tego chcę czy nie.
Czy ty także jak jesień zmienisz się?
Krople i wiatr, liście i ptak
Dwa oblicza są jesieni,
Gdy deszcz kapie lub liść kolorami się mieni.
Pytam: „…jesień?”. „Tak lub nie,
Dobrze się czuję albo źle”.
A ja połączę wszystko razem,
Wymieszam, ugotuję w domu za lasem.
Dodam kropli szczyptę, duży wiatr,
Trochę zimy, trochę lata, liście i pióro ptaka.
Z kolorowych barw wymaluję świat…
Upłynie kilka lat…
Zrobię ci test: „…jesień?”
Tak, ona po prostu jest.
Sara Lidke
***
Jesienią, jesienią liście się czerwienią,
Co chwilę się odczepiają i spadają.
Wolniutko na wietrze
Tańcują jak powietrze.
Wleciały wiewiórce do norki i przez to miała humorki.
Liść przykrył jej żołędzie, które były wszędzie.
Gdy ten liść wyrzuciła, nos niedźwiedzia przykryła.
Lecz on już spał, a wiatr liścia zwiał.
Ale teraz nie czas na liście, bo zrobiło się chmurzyście.
Nagle coś na mnie kapnęło i wtedy lać zaczęło.
A ja myślę sobie tak: „Kaloszy brak.
Parasol nie wiadomo gdzie, lecz każdy już wie,
Że o jesieni tak łatwo
Nie zapomina się”.
Emilia Sobolewska
Piękna jesień kolory niesie
Była sobie jesień mała, taka piękna, doskonała.
Niesie dużo ładnych barw…
Zaraz zrobi fiku miku
I zabraknie barw w koszyku.
Jesień idzie, idzie w dal, maluje liście różnych barw.
Jesień, jesień, piękna jesień, poszła w końcu w dal.
Julia Ćwiek
Jesień
Jesienną porą
Korniki pracują pod korą.
Drzewa są czerwone,
A wiosną były zielone.
Wiewiórki wychodzą z norki
Po orzeszki, takie stworki.
Jeże przynoszą jabłuszka,
A zającom marzną uszka.
Mała Ania idzie do przedszkola,
A po drodze pędzi Ola.
Krzyś pozbierał kasztany
I teraz wraca do mamy.
Victoria Wotzka
Wiersz o jesieni, która plotki niesie
Była sobie jesień, która plotki niesie…
Pewnego dnia powiada:
„Kasztany obmawiają słońce!
Że za mocno świeci…”
A tu liście powiadają, że za mocne kolory mają.
Jesień spojrzała na wiewiórkę, a wiewiórka na to:
„Dlaczego patrzysz na mnie?”
„Nie wiem, ale bardzo mi się podobasz!”
Wreszcie zapytała:
„Czy w ogóle ktoś mnie słucha?”
Nikt nie odpowiedział…
Wszyscy zajęci byli plotkowaniem!
Jesień zrozumiała,
Że plotkować nie warto.
Miłosz Bujak
***
Jesień na świecie… to już wiecie!
Liście wirują, dzieci się radują.
Zima się zbliża, na drzewach już cisza.
Liście na ziemi nie mają już barwy jesieni.
Samochody jadące rozwiewają je jak wietrzyk trawę na łące.
A ludzie chorują, bo temperatury świrują.
Aleksandra Kołodziej
***
Patrzę za okno
I widzę jesień.
Złociste liście,
Gołe drzewa.
A co to?
Deszcz się zerwał?
Dobrze, że jestem w domu
W cieplutkim, milutkim kocyku…
Otulam się nim
I myślę o lecie,
Ciepłym wietrzyku
I kolorowych kwiatach.
Gdy tak myślę,
Za oknem ustaje deszcz.
Chmury się rozdzierają
I wychodzi słońce.
Czyżbym przespała jesień?
***
Zerwał się deszcz,
Zerwał się wiatr.
Wichura nastała
Głośno tak…
Kapie na gzyms,
Kapie na nas…
Stoimy w deszczu
Niczym rdza.
Aleksander Zając
***
Jesienią liście się barwnieją
I spadają z drzew.
Słońce spomiędzy drzew wygląda,
Jakby Jezus schodził z niebios.
Różno-ciepło-kolorowe dzieci
Tańczą –
Przy drzewach.
31
październik