W minionym tygodniu klasa szósta SP miała przyjemność poznać krótkie, żartobliwe utwory Jana Sztaundygera. Owocem spotkania okazal się nie tylko szereg mądrych refleksji o życiu, ale też własna twórczość poetycka. Spod pióra Julii Kaniuki, uczennicy klasy szóstej, wyszło kilka ciekawych fraszek, które prezentujemy poniżej. Może i dla was staną się pretekstem do wyrażania myśli w sposób poetycki? Gatunków do wzięcia co niemiara, a więc… do dzieła!
Wiele hałasu
Hałas to same dźwięki.
Cisza – z nią same udręki.
Cisza…słucham…nic nie słyszę…
Ale jak to?! Słyszę ciszę.
Lustro
Lustro jest magiczne,
Pokazuje nasze oblicze.
Lecz tylko wtedy naprawdę je dojrzysz,
Gdy na wygląd nie spojrzysz.
Lekcja – język polski
Najpierw są głoski, sylaby, wyrazy,
A na końcu zdania.
Cóż, dużo tych liter do napisania.
Myślę, mówię, piszę, potem z tego mam test.
Liczę… Nie, to już przecież inna bajka jest.
***
Nic to znaczy nic, niewiele,
a jednak to słowo wielkie ma znaczenie.